Horror oczy-ście! Jedyna konwencja dla prawdziwych twardzieli a nie jakieś tam elfy

Że pozwolę sobie zawęzić, z horroru najbardziej kręcą mnie dwie podkonwencje:
- mystery tales, czyli tajemnice z przeszłości z dodatkiem urban legends, duchy, nawiedzone domiszcza i takie tam, romantyczne vendetty zza grobu, listy pisane przez zmarłych, stare pamiętniki, przedwieczne spiski... oraz:
- military horror, co generalnie może być przez niektórych utożsamiane z survival horrorem, ale nim nie jest. Po prostu lubię konwencję gry, w stylu Dog Soldiers, na przykład, granie SWATem, komandosami, marines, w dziwnych trudnych warunkach, akcja, ruch, energia, gadżeciarstwo, taktyka, tradecraft, surveillance + do tego rekwizyty charakterystyczne dla horroru.
Yummy! 8-)